Emigracja „za chlebem” jest bardzo popularnym wyborem życiowym już od wielu lat, zwłaszcza wśród młodych Polaków. Czasami w tym czasie pojawia się potrzeba zaciągnięcia kredytu, a z usług lokalnych banków nie chcemy albo nie możemy skorzystać. Dodatkowo niektórym marzy się po kilku lub kilkunastu latach pracy za granicą powrót do Polski i wybudowanie tutaj lub zakup domu. Czy jednak da się otrzymać jakikolwiek kredyt w Polsce zarabiając za granicą, a jeśli tak, to czy może on być kredytem hipotecznym? Czy w ogóle warto brać taki kredyt w złotówkach, zarabiając na przykład w euro?
Kredyty dla emigrantów
Kredyt dla osób osiągających dochody za granicą co prawda istnieje, ale nie oferuje go zbyt wiele banków. Do tego cały proces wnioskowania o niego jest dość zawiły, długi i żmudny. Każdy potencjalny kredytobiorca musi się przygotować na konieczność dostarczenia bankowi szeregu dokumentów udowadniających jego stabilność zatrudnienia i wystarczające do spłaty kredytu dochody. Nie obejdzie się również bez sprawdzenia historii kredytowej danej osoby, a więc tego, czy obecnie lub w przeszłości miała ona problem z terminowym spłacaniem rat. Osoby przebywające za granicą na zasiłku lub z niewielkim stażem pracy mogą spodziewać się decyzji odmownej ze strony banku. Warto także wiedzieć, że taki kredyt będzie na ogół przyznawany na gorszych warunkach niż dla osób zarabiających w złotówkach. Można spodziewać się wyższego oprocentowania, a także prowizji za udzielenie kredytu i konieczności wykupienia jego ubezpieczenia.
Kredyt hipoteczny przy zarabianiu za granicą
Kredyt hipoteczny dla wielu może być jedyną możliwością zakupienia własnego kąta, a jego rata nie powinna być wielkim wyzwaniem dla osoby zarabiającej w znacznie silniejszej walucie (euro, funtach czy dolarach). Mimo to wiele osób nie będzie mogło z niego skorzystać. Istnieje bowiem zasada, według której kredytu hipotecznego można udzielać jedynie w walucie, w jakiej zarabia wnioskodawca. Na szczęście jest jednak jedno wyjście z tej sytuacji, jeśli dana osoba jest w związku małżeńskim, którego jedna tylko część przebywa za granicą. Wystarczy, aby o kredyt wnioskował nie emigrant czy emigrantka, a współmałżonek lub współmałżonka zarabiająca w złotówkach. Bank jest jednak przygotowany na taką ewentualność i odpowie na takie działanie podniesieniem kosztów związanych z uzyskaniem kredytu. Nie będzie on więc aż tak atrakcyjny, jak byłby gdyby obie osoby zarabiały w złotówkach, ale przynajmniej jego zaciągnięcie będzie możliwe.
Nie jest łatwo dostać kredyt dla obcokrajowca i nie zawsze będzie on opłacalny, ale będąc emigrantem warto wiedzieć na jakich zasadach jest on udzielany.